Tzrka a bezpieczeństwo.

Kurtka, spodnie, rękawice, ewentualnie buty I najważniejsze KASK to inwestycja w życie...
fakt strój za miliony nie ochroni nas od śmierci czy złamań ale pomoże nam wyjść bez zadraśnięcia z małego śmiesznego można by rzec wypadku...
oststnio uległem wypadeczkowi przy ok 40km/h
sunęłem się po asfalcie z 15-20 m, głowy nie mogłem wydostać zpod tzr-ki.
w tym momęcie pomyślałem sobie o moim pierwszym kasku za 100pln;]
wypadł mi z ręki na wysokości ok metra... pękł...
dalszy komentarz wydaje się zbędny.
kask ostro porysowany a jedna z rys biegła przez połowę i miała głębokość ok 3mm
tamten kask miał taką tylko warstwę a dalej pianka...
i na szybce, prawie dziurka...
gdyby pękła miał bym po oczach...
kurtka bardziej brudna niż podarta...
kilka nitek wystawało i tyle...
tękawiczka na dłoni zdarta 200
uważam że to była doskonała inwestycja
jeszcze będę inwestował w pas biodrowy , oraz buty
napewno się zwróci
polecam to samo wam
opłaca siewydać wszystkie swoje oszczędności na bezpieczeństwo...
lepiej żebyście tego nie wykorzystali...

pozdro

tekst yamaha-tzr.eu

Chomikuj - Znajdź to czego nie znajdziesz nigdzie